Alkoholizm kobiet. Cichy problem rosnący w ukryciu. Alkoholizm kobiet. Cichy problem rosnący w ukryciu.
Od lat panuje powszechne przekonanie, że alkoholizm to raczej domena mężczyzn. Tymczasem specjaliści od uzależnień zwracają uwagę na to, że problem ten dotyczy o... Alkoholizm kobiet. Cichy problem rosnący w ukryciu.

Od lat panuje powszechne przekonanie, że alkoholizm to raczej domena mężczyzn. Tymczasem specjaliści od uzależnień zwracają uwagę na to, że problem ten dotyczy o wiele większej ilości kobiet niż mogłoby się wydawać.

 Alkoholizm to nie tylko uzależnienie, ale także chroniczna, psychofizyczna choroba, która może dotknąć każdego, niezależnie od wieku, statusu materialnego czy płci. W powszechnej świadomości funkcjonuje on jako przypadłość typowo męska i nie jest to jedynie stereotyp – istnieją, zarówno kulturowe, jak i biologiczne przesłanki ku takiemu myśleniu. Na przestrzeni wieków to głównie mężczyźni spożywali alkohol w karczmach i pubach, do których porządne kobiety raczej nie miały dostępu. Ponad to naukowcy dowiedli, że organizm mężczyzny jest biologicznie przystosowany do tego żeby tolerować większe ilości alkoholu niż organizm kobiety. Nie oznacza to jednak, że kobiety nie popadają w alkoholizm. Dzieje się to o wiele częściej niż nam się wydaje. Proces uzależniania się kobiet ma jednak zupełnie inny przebieg.

Specjaliści od leczenia uzależnień zauważają, że kobiety dużo częściej niż mężczyźni sięgają do kieliszka z pobudek emocjonalnych, w momentach kiedy nie są w stanie poradzić sobie z rzeczywistością. Z początku dzieje się to sporadycznie, z czasem jednak alkohol zaczynają traktować jak zamiennik leku uspokajającego, który poprawia samopoczucie, pomaga im radzić sobie z własnymi emocjami, odprężyć się i odpocząć od stresu. Niektóre kobiety piją regularnie aby złagodzić dolegliwości typowe dla napięcia przedmiesiączkowego. Kobiety także, dużo częściej niż mężczyźni, sięgają do kieliszka w wyniku przebytej traumy – śmierć bliskiej osoby czy gwałt to często zalążek kobiecej choroby alkoholowej.

Często musi minąć wiele czasu zanim bliscy i rodzina zorientują się, że coś jest nie tak. Kobiety zwykle piją w samotności, świetnie ukrywając ten fakt przed otoczeniem. Chowają butelki w miejscach, do których tylko one mają dostęp i stosują bardziej wiarygodne wymówki. Z czasem jednak życie zaczyna kręcić się wokół picia, a kieliszek wina staje się niezbędny do wykonywania podstawowych obowiązków w pracy, czy w domu. Zaczynają pojawiać się pierwsze objawy uzależnienia, które dla obydwu płci są takie same: brak kontroli nad piciem, zmiana tolerancji alkoholu, rozproszenie uwagi, nudności, wymioty czy stany lękowe. Naukowcy zwracają jednak uwagę na fakt, że kobiety są bardziej podatne na zdrowotne konsekwencje nadużywania alkoholu. Ich wątroba szybciej ulega zniszczeniu, mają one także większą skłonność do popadania w depresję na tle alkoholowym. To sprawia, że uzależnione kobiety żyją nawet kilkanaście lat krócej od mężczyzn, zmagających się z tym samym nałogiem.

Statystyki pokazują, że chociaż pijących kobiet jest nadal mniej niż pijących mężczyzn, ich liczba z każdym rokiem wzrasta. Na szczęście wzrasta także świadomość społeczna, dotycząca alkoholizmu w ogóle. Ośrodki odwykowe organizują terapie przeznaczone jedynie dla kobiet, psychologowie coraz częściej zwracają uwagę na specyfikę uzależniania się tej płci od alkoholu. Pomocne są także wyznania osób publicznych – aktorek, piosenkarek i modelek, które zmagają się z chorobą alkoholową. Wszystkie te czynniki dają nadzieję, że w niedalekiej przyszłości kobiety będą szukały pomocy nie w kieliszku, ale u terapeuty.

No comments so far.

Be first to leave comment below.